Ksiądz nie może nauczać religii. Mieszkańcy niezadowoleni z decyzji kurii

Tośka napisał:

jesteście żałośni:/ jakby nauczucielka naduzywała alkoholu to by odrazu wyleciała ze szkoły. ja nie rozumie jednej rzeczy...tamtego ksiedza tez broniły emerytki...nie wiedza co sie dzieje w szkole wiec koniec dyskusji... to nie jest tylko opinnia dzieci, ze czuc od niego alkohol ale również nauczycielek. Czyli sadzicie, ze nasi pedagodzy sobie to wymyslili??? sami pomyslcie???

emerytki sa w szkloe . dawno powinny odejsc . a skoro pil w szkole to z nauczycielami bo z kim?? a nasi nauczyciele to na dopalaczach chyba jada??

Pokemon napisał:

Pewnie sensu bym nie pojął, ale może chociaż natchnienia bym doznał...

Wątpię abyś był poetą a tym bardziej prorokiem.

Mądrość ludowa napisał:

Wątpię abyś był poetą a tym bardziej prorokiem.

Jaka z Ciebie Mądrość, skoro wnioskujesz, że natchnienia to ja do poezji szukam.

widzisz i nie grzmisz! napisał:

ech, żal mi was ludzie... niby jedna parafia, a tak różna społeczność... serce się kraje jak czytam komentarze tych co szkalują naszego proboszcza. szkoda, że widzicie czyjeś rzekome "błędy", a nie dostrzegacie swoich wad, a znalazło by się na każdego coś "dobrego". ale przecież wszyscy co tak donośnie ujadają na księdza są tacy "prawi", "święci", "sprawiedliwi"... dziwię się wam ludzie (a raczej ludziska), że potraficie jeszcze spojrzeć w lustro... banda hipokrytów, która szkaluje osobę duchowną, a mimo to chodzi do kościoła, przyjmuje komunię, istne świętokradztwo! dla was nie ma świętości, a sakramenty nie istnieją, tacy z was "katolicy" - żałosne. nie podoba się ksiądz TO WON do innej parafii! ale nie... wy przecież potraficie tylko ujadać na księdza (jaki by on nie był) i za wszelką cenę zniszczyć jego dobre imię czyniąc przy tym haniebne igrzyska. uważacie się za "piśmiennych" bo umiecie skrobać... tylko donosy, za elokwentnych inaczej bo z taką biegłością pomawiacie innych, nawet własnych sąsiadów widać jak na dłoni, że tak naprawdę przemawia za wami zawiść ludzka. życzę wam abyście byli choć w połowie tak dobrzy jak nasz proboszcz! przebaczajcie aby i wam kiedyś przebaczono.

Myślę, że ludzie, do których to adresujesz, nie zrozumieją tej treści. Myślę, że oni w sumie niewiele z tego całego problemu rozumieją. Są pewnie tylko zdziwieni, że sprawy toczą się nie po ich myśli.

jestem zwyklym czlowiekiem . to nasi nauczyciele sa bajko pisarzami. a raczej wspomnieniem sam wystapie o zwolnienie ich , bo przecież nie ma ludzi nie zastapionych .

pokemon napisał:

Jaka z Ciebie Mądrość, skoro wnioskujesz, że natchnienia to ja do poezji szukam.

Uważaj bo aniolkiem zostaniesz.... tylko nie zapomnij że ktoś moze ci skrzydla podciąć!!!

pokemon napisał:

Jaka z Ciebie Mądrość, skoro wnioskujesz, że natchnienia to ja do poezji szukam.

Właśnie udowodniłeś, iż nie masz pojęcia czym jest natchnienie.

Mądrość ludowa napisał:

Właśnie udowodniłeś, iż nie masz pojęcia czym jest natchnienie.

Natchnienie ... to ty masz do pisania głupot . Jak masz takie natchnienie to wez sie do roboty!!

ktoś napisał:

Uważaj bo aniolkiem zostaniesz.... tylko nie zapomnij że ktoś moze ci skrzydla podciąć!!!

I znowu wepchałeś się tutaj w wagę ciężką... Nie wiem czy to miało być śmieszne, czy poetyckie, czy błyskotliwe... Weź człowieku idź już spać, bo jak się patrzy na Twoje posty to aż się człowiekowi żal dupę ściska... Każdą kolejną wypowiedzią kompromitujesz się coraz bardziej

Mądrość ludowa napisał:

Właśnie udowodniłeś, iż nie masz pojęcia czym jest natchnienie.

Oświeć mnie o Przemądry, bo ja maluczki myślałem, że natchnienie = inspiracja do tworzenia nowych dzieł, a nie tylko poezji

ktos napisał:

Natchnienie ... to ty masz do pisania głupot . Jak masz takie natchnienie to wez sie do roboty!!

NATCHNIENIE - szczególny stan wewnętrzny, odczuwanie napięcia i podniecenia twórczego, umożliwiający tworzenie dzieł literackich. Natomiast do "roboty", czyli pracy, ma się zapał. Zresztą dziś jest Święto i nawet Mądrości ludowej należy się odpoczynek.

mom hisicion napisał:

NATCHNIENIE - szczególny stan wewnętrzny, odczuwanie napięcia i podniecenia twórczego, umożliwiający tworzenie dzieł literackich. Natomiast do "roboty", czyli pracy, ma się zapał. Zresztą dziś jest Święto i nawet Mądrości ludowej należy się odpoczynek.

Dziękuję za poparcie

Gość napisał:

I znowu wepchałeś się tutaj w wagę ciężką... Nie wiem czy to miało być śmieszne, czy poetyckie, czy błyskotliwe... Weź człowieku idź już spać, bo jak się patrzy na Twoje posty to aż się człowiekowi żal dupę ściska... Każdą kolejną wypowiedzią kompromitujesz się coraz bardziej

Uważaj żeby ci dupy i geby na raz nie rozerwalo !! bo za te glupoty to pod płotem twoje miejsce , ks. cie nie pochowa tu !!!

Pokemon napisał:

Oświeć mnie o Przemądry, bo ja maluczki myślałem, że natchnienie = inspiracja do tworzenia nowych dzieł, a nie tylko poezji

Przytocz mi jakiś przykład.

gosc napisał:

Uważaj żeby ci dupy i geby na raz nie rozerwalo !! bo za te glupoty to pod płotem twoje miejsce , ks. cie nie pochowa tu !!!

Odrobiłeś lekcje chłopczyku, że jeszcze Cię tu widzę? A jak kogoś ma nie pochować, to raczej Ciebie, bo ja akurat na księdza złego słowa nie powiedziałem.

Mądrość ludowa napisał:

Przytocz mi jakiś przykład.

..do malarstwa, do rzeźbienia, do wymyślania pozycji... A tak w ogóle to wszyscy jesteście madrzy inaczej, bo tłumaczycie, tłumaczycie, tłumaczycie, a ja dalej durny

gosc napisał:

Proboszcza zostawcie juz w spokoju. teraz wezcie sie za szkole bo ten problem wyszedl od nauczucieli. o ile można ich nazwac nauczycielami . w tej szkole zrobilo sie strasznie rodzinnie . ledwo przyszla udzyć maluchow a juz rozpetala taka wojne ??? a co sama robila pare lat wstecz? a teraz co?? gdzie ma slub koscielny katoliczka ? a co chodzi o nauke religii to dzieci umia to co trzeba . moze tylko dzieci nauczycieli czasami zapominaja pacierza.

skoro ta nauczycielka jest taka niemoralna to dlaczego ją jeszcze nie zwolnili za alkohol...a dzieci ja uwielbiaja. Nie Tobie ja oceniać...a nauczyciel żeby uczyć nie musi znać pacierza.

nauczycielce nikt nie zmierzyl alkomatem wiec jest czysta a zastanawiacie sie czy ksiedzu sprawdzono zawartosc alkoholu we krwi jesli nie to proponowal bym zeby kazdy zamknal ryja i nic nie mowil bo mozna kazdego wskazc kto pobil ksiedza a wiadomo kto to zrobil i nikt sie nie wychyla dlaczego czyzby byla zmowa milczenia Sory ale tu cos nie gra wiec niech kazdy kto jest w tej grze otworzy swoje karty i niech gra fair play bo przez te walke z ksiedzem wiele ludzi straci dobra reputacje i bedzie mial kiepski w tym interes

a ksiadz zmieni parafie i bedzie tak jak dawniej 5 latek i moze nowy by sie przydal ksiezulek